Kwestura

Dziś o najdroższym koniu sprzedanym z Polski. Była to klacz Kwestura.

Kwestura jest najdroższą klaczom sprzedaną z Polski. Została sprzedana za 1mln i 125 tys. Euro na aukcji w 2008 r w Janowie Podlaskim (jak większość koni arabskich z polski...). Klacz wyhodowana została w Michałowie. Jest córką znanego ogiera arabskiego Monograma i klaczy Kwesta, oraz prawnuczką legendarnego ogiera Bask który w USA ma swój naturalnej wielkości pomnik w Kentucky Horse Park. Właścicielem klaczy został kupiec z Bliskiego Wschodu.
(źródło Horse24)

Teraz trochę danych ze strony Bazakoni:

Imię konia: Kwestura
Ojciec: Monogramm
Matka: Kwesta
Rok urodzenia: 1995
Rasa: Czysta krew arabska
Maść: Kasztanowata
Płeć: Klacz
Hodowca: SK Michałów
Pochodzenie: Polska

Co mówi o niej Wikipedia:

Kwestura (ur. w 1995 r.) – kasztanowata klacz czystej krwi arabskiej polskiej hodowli ze stadniny koni w Michałowie. Córka ogiera Monogramm i klaczy Kwesta po Pesenniku, prawnuczka ogiera Bask – pierwszego w dziejach konia, którego naturalnej wielkości pomnik z brązu stanął w Scottsdale przy wejściu do Kentucky Horse Park w USA.

Klacz Kwestura zdobyła tytuły: Narodowej Czempionki Polski Koni Arabskich Czystej Krwi w kategorii klaczy młodszych (1996), Czempionki Świata (Paryż 2007), Czempionka USA (Luisville 2002), Czempionka Europy (Vilhelmsborg 2000) i zdobywczyni Pucharu Narodów (Akwizgran 1999).

10 sierpnia 2008 r., podczas aukcji XXXIX Pride of Poland klacz Kwestura sprzedana została za 1 milion 125 tys. euro. To najwyższa cena jaka kiedykolwiek osiągnięta została za konia na aukcji w Janowie Podlaskim. Kupił ją nabywca z Bliskiego Wschodu.

Zdjęcia

Matka:

mała Kwestura z matką Kwestą

Ojciec:

Kwestura:

Na tym zdjęciu wyraźnie widać jej gwiazdkę na czole.

To już wszystko co mi się udało znaleźć o Kwesturze... Mimo iż jest rekordzistką nie mówi się o niej zbyt wiele... Jeszcze gorzej było z jej rodzicami. Znalazłam tylko po jednym zdjęciu i żadnych informacji... SKANDAL!

Moim zdaniem ta klacz jest po prostu piękna... A może to i za mało powiedziane...
Jej Siwa matka też jest piękna (nie "Była" bo ona jeszcze żyje. Ojciec chyba tak samo... nie wiem...), a sama klacz jak była mała to była po prostu słoooodka :)

A jak według was?

Do przeczytania
Domi.D.
(PS. jeszcze chyba dziś coś napiszę, muszę nadrobić straty) ;)